szkoła a trening

wiele z was ma codziennie lub prawie codziennie treningi po 2 3 h plus nauka w gimanzjum (bo w podsatwowce to jesczez ujdzie)....
wiem ze im wiecej treningow tym jestes lepszy ale co z nauka??
Kalos Caggatos (nie wiem dokładnie jak sie pisze) czyli z greckiego Piękny i Mądry (piekny w sensie wysportowany) to ideał człowieka ale niestety doba trwa tylko 24 h z czego przynajmniej 7 musimy przeznaczyc na sen 8 na szkole koeljne 2 na nauke i jesczze 3 na trening dodajac jesczez posilki powrot do domu itp. przecież organizm ludzki nie jest w stanie pracować tyle godzin fizycznie i psychicznie więc jeśli ktoś chce być dobrym sportowcem to musi się przyłożyć bo chyba debilem nikt być nie chce...
Jak wy to rozdzielacie np gdy macie jakąs klasówke to odpsuzczacie trening albo na odwrót kiedy macie zawody odpuszczacie nauke??
JA nie trenuje ga ale inne sporty i kiedy mam np sprawdzian to nie die na trening wiem ze pozniej ciezko jest wszystko nadrobić ale cza sie poświęcać Cool

Ja przed klasówkami idę na trening, ponieważ muszę. Najczęściej to się odbywa tak, że na rozgrzewce siedzę w szpagacie z książką na nodze ;D To się wydaje nieprawdopodobne, ale za zgodą trenerki uczę się pod ścianą, gdy np. jakieś dziewczyny ćwiczą zbiorówkę w której mnie nie ma czy ktoś jest naciągany. Tylko tak mogę to podzielić, bo mam treningi 6 razy w tygodniu po 3 godziny...

A prace domowe przepisuję od przyjaciółek Smile

)

Ja odpuszczam treningi bardzo rzadko. Gdy się postaram uczę się bardzo szybko. Czasem siedząc w autobusie wyjmuję zeszyt i przeglądam notatki. Gdy sprawdziany zapowiedziane są wcześniej to uczę się w weekend lub w dni wolne od treningów Very Happy

Ptyś, a gdzie trenujesz?

Zajrzyj do tematu "Nasze fotki", tam pisałam, że obecnie mieszkam i trenuję w Niemczech z powodu koniecznej przeprowadzki... ://

ja mam lekcje potem trening do 18.30 codziennie a potem przychodze do domu telewizor komputer, potem sie troche poucze a i tak jestem druga w klasie pod wzgledem ocen Very Happy

No to zdolniacha ;))

Ja myślę, że osoby, które trenują, maja w nawyku mobilizację. Potrafia lepiej rozporządzać własnym czasem niż te, które nic nie robią po szkole.

Co to za frajda siedzieć cały dzień przed telewizorem i tyć w samotności? :D Nie potrafiłabym nic nie robić...

ja potrafie pogodzic treningi i nauke Very Happy

nigdy nie mialam srdniej ponizej czerwonego paska (jestem w gimnazjum) a do lekcji zasiadam ok. 21 jak wroce z treningu bo wczesniej nie mam czasu:P

Ja gdy trenowałam miałam więcej czasu niz teraz, gdy przestałam.

Ptyś a w jakim klubie??

ja ma w klubie dziewczyne która się świetnie uczy i w klubie jest najlepsza

Trzeba być wszechstronnym... Są ludzie, którzy wcale nie muszą się uczyć, bo pamiętają wszystko z lekcji... Rolling Eyes

Ja się nie uczę (nie mam czasu) i jakoś mi idzie. Nie jest fantastycznie, ale zdaję z roku na rok Cool

Mi jest się łatwiej uczyć bo treningu, bo kiedy na niego nie idę to i tak marnuję czas na wszystko inne tylko nie na naukę, a tak to po treningu kiedy wracam wieczorem biorę się za naukę i najwyżej kuję po nocach Cool

JA JAK CWICZYLAM TAK WYCZYNOWO(PRZEZ OK.MIESIAC) TO MIALAM LEPSZE WYNIKI W NAUCE A PRZECIEZ TRENINGI SA 5-6 RAZY W TYG. PO 3 GODZINY...ALE PODOBNO MOZG PO WYSILKU FIZYCZNYM LEPIEJ PRZYSWAJA INFORMACJE I LEPIEJ CZLOWIEK SIE UCZY...